czwartek 25 Kwi 2024
  • default style
  • red style
  • blue style
  • Increase font size
  • Default font size
  • Decrease font size
  • Narrow screen resolution
  • Wide screen resolution
  • Wide screen resolution

Msza św. o pokój serca i za nieuleczalnie chorych za wstawiennictwem świętych Karmelu.
3. środa miesiąca, godz. 18:00 Zapraszamy!
Sanktuarium św. Józefa oo. Karmelitów, Wzgórze św. Wojciecha w Poznaniu

Kazanie o.Wojciecha 17 lipca 2012 - fragmenty

Dla nas rzeczą ważną jest to, aby to co pragniemy czynić, było zgodne z wolą Bożą.

Chcę w tym miejscu opowiedzieć o pewnym wydarzeniu, które jest kolejnym potwierdzeniem tego, że dzieło Niewidzialnego Klasztoru rzeczywiście powstało z „inspiracji” zmarłego Papieża.
Oto żyjąca na drugim końcu Francji niepełnosprawna kobieta Katarzyna Elżbieta napisała książkę J'ai vu tomber le Rideau de fer. A vous tous, qui souffres, Salvator, Paryż, 2008. (patrz: wyd. Flos Carmeli, Widziałam opadającą żelazną kurtynę... Dla was wszystkich, którzy cierpicie), na stronach której zaprasza chorych, by ofiarowali swoje cierpienia w wymiarze misyjnym.

Cytuje w niej wiele słów Jana Pawła II.
W czasie, gdy wiele cierpiała pewna osoba po przeczytaniu rękopisu tej pracy powiedziała: „Pan przygotowuje ciebie do nowej misji związanej z ostatnimi stronicami twojej książki o ofierze cierpień, a przyjdzie to od Jana Pawła II”!

W drugą rocznicę śmierci Papieża poprosiła Go o jakiś znak, że myśl zawarta w książce odpowiada woli Bożej. Następnego dnia natrafiła na moje świadectwo zamieszczone w „Posłańcu Maryi Królowej Niepokalanej”. Uznała to dzieło opatrzności i od tego czasu poświęciła się szerzeniu idei Niewidzialnego Klasztoru Jana Pawła II, także poza granicami Francji.
Obecnie, gdy nasza misja została potwierdzona przez Kościół, oboje otwieramy się na natchnienia Ducha św., by wiernie wypełnić Jego dzieło.

Komentarz:

Dla nas rzeczą ważną jest to, aby to co pragniemy czynić, było zgodne z wolą Bożą. Wola Boża przychodzi do nas na różne sposoby, ale musi być w ostateczności potwierdzona przez Kościół. W tym, co mówi diakon Martial Codou zbiegają się w jego odczytywaniu woli Bożej dwa wątki: element charyzmatyczny i element posłuszeństwa Kościołowi.
Element charyzmatyczny to przyjęcie pewnych znaków pochodzących, powiedzmy z góry, w tym wypadku znaki o tym, że Niewidzialny Klasztor jest w jakiś sposób dziełem, którego pragnie bł. Jan Paweł II, ale czy to jest wolą Kościoła. I przedziwna sprawa, ale mamy przykład spotkania dwóch charyzmatyków, którzy mają podobne doświadczenia odnośnie woli bł. Jana Pawła II, spotykają się z tego powodu, a zarazem ich działania są zgodne z wolą Kościoła, bo zarówno dk Martial jak i s. Katarzyna Elżbieta mają poparcie swoich biskupów i pragną działać w jedności ze swoimi biskupami. Posłuszeństwo Kościołowi oznacza, że przez dany charyzmat to przede wszystkim my się nawracamy, a w sytuacji braku posłuszeństwa może nastąpić uczynienie z nawet prawdziwego charyzmatu swojej ideologii.

Niestety, dzisiejszym problemem wierzących jest to, że albo z Kościoła czyni się wygodny salon czy kawiarnię dla wybranych, ale miejsce ideologicznej walki, nawet o bardzo szczytne idee, ale gdzie w tym wszystkim jest miejsce na prawdziwe nawrócenie i na posłuszeństwo rzeczywiste, to zupełnie inna sprawa.

Pragnę, aby dzieło Niewidzialnego Klasztoru było miejscem posłuszeństwa i okazją do nawrócenia. Gdyby miało być inaczej, szkoda mojego i Waszego w tym trudu.
...
Zakończenie: Nikt wobec Boga nie jest nieuleczalnie chory, ale wobec Pana stajemy wobec takiej sytuacji, kiedy po ludzku tak się wydaje. Na łaskę uzdrowienia jesteśmy otwarci i ufamy, że się ona dokona, a tą łaska uzdrowienia jest pokój, który wynika z przyjęcia Woli Bożej i poddania jej swojej woli, może to zaowocować łaską uzdrowienia, może zaowocować dalszym trwaniem w cierpieniu, ale i tu i tu , jest poddanie się Woli Bożej.

I to poddanie się Woli Bożej ma swój głęboki sens społeczny.