czwartek 28 Mar 2024
  • default style
  • red style
  • blue style
  • Increase font size
  • Default font size
  • Decrease font size
  • Narrow screen resolution
  • Wide screen resolution
  • Wide screen resolution

Msza św. o pokój serca i za nieuleczalnie chorych za wstawiennictwem świętych Karmelu.
3. środa miesiąca, godz. 18:00 Zapraszamy!
Sanktuarium św. Józefa oo. Karmelitów, Wzgórze św. Wojciecha w Poznaniu

Kazanie o. Wojciecha - 15.01.2013 MSZA ŚW. W INTENCJI O POKÓJ SERCA I ZA NIEULECZALNIE CHORYCH

1. Wątek św. Rafała. List 242, do matki, Smoleńsk, 4 października 1873

  1. Porusza różne wątki: jest niepokój o wyprawy, z odcieniem działań korupcyjnych, siostry Masi do Petersburga w jego sprawie, jest relacja z próby tymczasowego osiedlenia się w Smoleńsku.
  2. Uderza umiejętność panowania nad życiem, choć nie musiało mu być łatwo i pisze – „znowu jestem jakby na pływającej wyspie, niepewny o dzień jutrzejszy”.
  3. Przyjmuje jednak jedną zasadę ważną: „ale trzeba brać życie takim, jakim je Bóg daje, więc z dobrą myślą naprzód się posuwać, korzystając z poznania słabej strony naszej. Wprawdzie jest to rodzaj męczeństwa, ale męczennicy z radością je przyjmowali. Zakrawać już zaczynam na styl ś.p. o. Felicjana, chociaż nie w celi zakonnej piszę...Dojście do wprowadzenia takiej zasady nie jest zbyt łatwe, a poza tym, jest to owoc kierownictwa duchowego – o. Felicjana.
  4. Jako człowiek wierzący zdaje sobie sprawę ze znaczenia obecności Kościoła. Dostrzega w krajobrazie miasta na pierwszym miejscu kościół katolicki: „Miasto zrobiło na mnie bardzo miłe wrażenie: obecność kościoła, liczne towarzystwo znajomych, piękne położenie, klimat umiarkowany, zalecają je...czyli po obecności kościoła na drugim miejscu wymienia obecność znajomych Polaków...
  5. Ale nie chodzi tu tylko o samą obecność kościoła krajobrazie. Jemu zależy być blisko kościoła, aby móc uczestniczyć w jego życiu i liturgii. I choć znajomy oferuje mu dobre warunki mieszkaniowe, to nie korzysta z propozycji, gdyż będzie wtedy zbyt daleko od kościoła, a zarazem musi zmienić dotychczasowe zamieszkanie, które było tuż przy kościele, ale pokój miał zbyt niemiłe sąsiedztwo. Szuka więc rozwiązania pośredniego i chce zamieszkać u dra Czekotowskiego.
  6. Do kościoła chodzi codziennie, interesuje go życia owej wspólnoty przy kościele, księża, organy...itd.
  7. Życie na wyspie, z próba uregulowania, ale z mocnym akcentem na osobistą pobożność i na życie sakramentalne związane z konkretną wspólnotą przy kościółku katolickim.

2. Wątek Niewidzialnego Klasztoru Jana Pawła II

Ukryta służba"

 

Cierpienie ludzkie zostało połączone z miłością, która stwarza dobro wydobywając je nawet ze zła.  To ono, bardziej niż cokolwiek innego, toruje drogę łasce przeobrażającej dusze ludzkie. To ono, bardziej niż cokolwiek innego, uobecnia moce Odkupienia w dziejach ludzkości. W owym „kosmicznym” zmaganiu się duchowych mocy dobra i zła, o jakim mówi List do Efezjan, cierpienia ludzkie zjednoczone z odkupieńczym cierpieniem Chrystusa stanowią szczególne oparcie dla mocy dobra, torując drogę zwycięstwu tych zbawczych mocy. Chrystus ze swoim własnym zbawczym cierpieniem znajduje się najgłębiej w każdym ludzkim cierpieniu. Jan Paweł II, List Apostolski Salvifici Doloris 27

 

„Bogu nie brakuje mocy, ale darzy nas tak wielkim szacunkiem, iż pozwala użyć naszej słabości, by służyła Mu za oparcie. W ten sposób człowiek, w istocie swej nieużyteczności staje się współpracownikiem w dziele zbawiania świata.

Tę misję chorzy, więźniowie, niepełnosprawni powinni przyjąć w duchu świętego Pawła:

„Z tego więc będę się chlubił, a z siebie samego nie będę się chlubił, chyba że z moich słabości. (...) Pan mi powiedział: «Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali». Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa. Dlatego mam upodobanie w moich słabościach, w obelgach, w niedostatkach, w prześladowaniach, w uciskach z powodu Chrystusa. Albowiem ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny" (2Kor 12,5.9-10).

Pierwszym wielkim owocem Miłości Boga jest to, że czyni nas osobami wolnymi. Możemy stać się uczestnikami tajemnicy Odkupienia, gdy przez nasze wolne wybory wpływamy na wybory innych ludzi.

Modlitwy, umartwienia, ofiara cierpienia członków Niewidzialnego Klasztoru może sprawić, ze dusze innych ludzi przestaną opierać się łasce i przybliży się do nich zbawienie. Jest to zaiste niezwykle płodny duchowo apostolat, do którego Bóg wzywa wszystkich klauzurowych członków Niewidzialnego Klasztoru Jana Pawła II”.

Może to, co powiem, wyda się swoistym marketingiem, ale w tych ruchach na rzecz uzdrowienia czy uwolnienia mocno akcentuje się to, aby człowiek mógł wrócić do normalnego życia, czy prowadzić tzw. normalne życie, zawodowe, rodzinne, społeczne.

Nasza propozycja jest bardzo odważna – oto jest walka ze złem, ludzie tej walki zupełnie nie czują, czego orkiestra pomocy świątecznej jest wyrazem prowadzonej walki i wyrazem, że tę bitwę po raz kolejny wygrało zło przy aplauzie ludzi niby dobrych. I jest możliwość włączenia się w tę walkę przez włączenie się w cierpienie Jezusa. Natomiast głoszenie eutanazji jest to głoszenie bezsensu cierpienia, bezsensu cierpienia Jezusa, braku nadziei, że jest Odkupienie i że jest życie wieczne.

Cóż można więcej powiedzieć, kto ma uszy niechaj słucha, kto ma oczy niechaj patrzy...a gniew Boży polega na tym, że Bóg może skazać nas na pastwę niecnego rozumu...niech Pan uchroni nas przed tym gniewem.

3. Wątek Ewangelii

Przyszedłeś, aby nas zniszczyć. Rzecz zastanawiająca, że u Mk pierwszy cud Jezusa odnosi się do wyrzucenia demona. Jezus podejmuje walkę z demonem, który zdobył władzę nad osobami i wyalienował ich z nich samych. Człowiek bowiem, który krzyczał w synagodze powtarzał to, co czynniki oficjalne mówiły na temat Mesjasza, że ma to Święty Boga, czyli jako Najwyższy Kapłan, król, sędzia...czyli powtarza głosy salonu, próbuje narzucić swoje rozpoznanie, jest w tym bardzo przebiegły, chce sobie Jezusa oswoić....Dziś również wiele osób żyje wyalienowanych z siebie, na zewnątrz, przed zamkiem, żyje w iluzji mediów, reklamy. Wiele osób przyjmuje obraz rzeczywistości wyprodukowany, ale nie rzeczywistość, powtarza to, co powie salon, żyje w niewoli konsumpcji, w terrorze spłat bankowym, z wyrzutami tzw. sumienia, że nie może mieć to, co poleca reklama.

Jezus wobec demona nieczystego postępuje w sposób zdecydowany: „Milcz i wyjdź z tego człowieka”. Wówczas demon powalił człowieka, targał nim i ze wrzaskiem przeraźliwym wyszedł. Wówczas Jezus przywrócił człowieka samemu sobie, na nowo stał się osobą, która wróciła do własnego sądu.

Jakże trudno przywrócić ludzi do odpowiedzialnego myślenia, do wyzwolenia się z myślenia ideologicznego?